no wiadomo, że najlepiej garaż, ale co jeśli niema??
Słyszałem, że przykrywanie auta pokrowcem nie jest najlepszym pomysłem, bo się woda skrapla i ruda wpiernicza auto sobie smacznie... ile w tym prawdy??
Zimą Kadettem raczej okazyjnie będę jeździł, bo nawet zimówek do niego niemam... więc większość czasu będzie stał pod domem.
Niechciałbym mieć na wiosne 2x więcej pracy przy nim niż to niezbędne...
Przezimowanie klasyka...
czasem lepiej go zostawić pod chmurką, zamiast przykrywać, dopóki nie dostanie soli to nic złego nie powinno się stać (no chyba że pogoda będzie zmienna, jeśli raz będzie mróz a za chwile słońce nagrzeje auto, wówczas struktura lakieru ulega zniszczeniu - pęknięcia - i auto zaczyna 'wchłaniać' wilgoć, wtedy kicha..)
także tak czy siak, najlepiej garaż, inne sposoby to niestety leczenie syfa pudrem, lub czekanie na cud
ale oczywiście jest to tylko moje zdanie, za chwile pewnie się znajdzie piętnastu co od 10lat mają Kadiego pod chmurką i 'nic' się nie dzieje
także tak czy siak, najlepiej garaż, inne sposoby to niestety leczenie syfa pudrem, lub czekanie na cud
ale oczywiście jest to tylko moje zdanie, za chwile pewnie się znajdzie piętnastu co od 10lat mają Kadiego pod chmurką i 'nic' się nie dzieje
"§1.3. Korzystanie z forum to przywilej, a nie prawo!"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości