Rozrusznik

Awatar użytkownika
kogan77
Posty: 357
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 12:59
Marka: Opel
Silnik: 1.8 S
Rok produkcji: 1976
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontaktowanie:

Rozrusznik

Postautor: kogan77 » 03 sierpnia 2013, 21:51

Witajcie.

Potrzebuję szybkiej pomocy.
Dziś chciałem zmierzyć ciśnienie na garach (mam pożyczony rejestrator do tego celu i muszę go szybko zwrócić).
Nie mogłem zakręcić rozrusznikiem.
Moje pytanie dotyczy podłączenia rozrusznika.
Na chłopski rozum, to potrzeba masy (na silniku) oraz plusa z aku ?

Poniżej zdjęcie :



Do czego jest to blaszkowate wyjście na wsuwaną wtyczuszkę na tej mniejszej puszcze rozrusznika ?

Dwie śruby wystające z korpusu rozrusznika są gdzieś podłączane?

Nie mam do wglądu żadnego auta pod ręką.
Wybaczcie lamerskie pytanie.




Co, gdzie i jak podłączyć ?
http://www.heliotrak.pl
No cóż..... konstruuję układy nadążne za słońcem.

Viva la fotovoltaika !!!!


Awatar użytkownika
Qbasslodz
Posty: 1213
Rejestracja: 12 marca 2008, 10:32
Lokalizacja: łódz

Re: Rozrusznik

Postautor: Qbasslodz » 03 sierpnia 2013, 22:53

Prosta sprawa.
Pod 2 idzie plus na stałe z akumulatora <gruby , najczęściej czerwony ,>
pod 1 <jeżeli to wsówka bo słabo widac > idzie cienki przewód ze stacyjki który startuje rozrusznik
Tyle potrzeba aby uruchomić rozrusznik , przy założeniu ,że silnik jest dobrze zmasowany a rozrusznik <właściwy> dobrze dokręcony

4 i 5 to śróby i nakrętki którymi skręca się rozrusznik do kupy.
pod 3 jest jak widac podłączony pzewód i idzie on do szczotkotrzymacza.

Jak dasz plus na 2 to zwierając 1 z 2 za pomocą np przewodu lub czegokolwiek co przewodzi prad , rozrusznik powinien kręcić.

Awatar użytkownika
kogan77
Posty: 357
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 12:59
Marka: Opel
Silnik: 1.8 S
Rok produkcji: 1976
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontaktowanie:

Re: Rozrusznik

Postautor: kogan77 » 04 sierpnia 2013, 19:57

Dzięki za pomoc.

Silnik pięknie kręci. Zrobiłem sobie JOYSTICK do odpalania z przekaźnikiem :-)

Niestety :-(
1) zaczynając od strony paska rozrządu :
- cylinder pierwszy znikoma kompresja
- cylnder drugi....nie stwierdzono kompresji (zawieszony zawór ). Po zmuszeniu zaworu do
współpracy ciśnienie symboliczne.
- cylinder trzeci bardzo ładne parametry
- cylinder czwarty również super
Na szczęście Czaki wyposażył mnie jeszcze w dwie kompletne góry zaworowe, więc w razie czego mam na czym się uczyć (docieranie gniazd itp).
Podejrzewam nieszczelności na gniazdach. Głowicę zalałem naftą i odłożyłem na leżakowanie całonocne. Jak przecieknie, to odpowiedź gotowa.
Przydałoby się pierścienie zmienić, ale.....


.... zdejmując całą górę, poprosiłem kolegę o pomiary kształtu komory spalania.
Niestety przyrządzik wykazał "owalizację" komór. Szlif wykluczony.
Aby silnik był w stanie "jedynym i słusznym", rozejrzałem się przy niedzieli za zakładami które tulejowaniem cylindrów się zajmują. Ceny wywołały u mnie porażenie prąciowo-mózgowe.
Tysiąc za 4 cylindry.


Mam jeszcze przy okazji dwa pytanka - trywialne, ale nie znam odpowiedzi.
Pierwsze dotyczy montażu dolnego koła rozrządu (tego na korbowodzie). Czy czasem nie przykręciłem go odwrotnie (tymczasowo) ? Pasek rozrządu zsuwa się ku silnikowi z koła wałka rozrządu.

Foto :




Drugie dotyczy tego elementu zaznaczonego na zdjęciu zapasowej głowicy.
W obecnej formie nie posiadam go i jeśli doszłoby do wymiany głowicy, to również nie chciałbym go tam widzieć. Co to jest, do czego służy i czy można go " odkręcić " ? :-D

Foto :





Raz jeszcze proszę o wybaczenie mi "lamerskich" pytań.
http://www.heliotrak.pl
No cóż..... konstruuję układy nadążne za słońcem.

Viva la fotovoltaika !!!!

Awatar użytkownika
Qbasslodz
Posty: 1213
Rejestracja: 12 marca 2008, 10:32
Lokalizacja: łódz

Re: Rozrusznik

Postautor: Qbasslodz » 04 sierpnia 2013, 20:36

Kto nie pyta nigdy się nie dowie :)

Element o który pytasz to fragment magistrali wodnej ,na końcu termostat w obudowie i czujnik temperatury cieczy.Czy da sie go ominąc?? Raczej nie.Po co chcesz go wywalic???

Odnośnie samego silnika , to najlepiej abyś go odpalił<niekoniecznie w aucie> , jak dostanie temperatury to jest spora szansa ,że się rozchodzi , uszczelni olejem i kompresja wzrośnie...



Wróć do „Elektryka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość