fotostory naprawy mocowania sprezyn (tyl most)
: 15 maja 2008, 22:13
jako taka instrukcja zrobienia mostu 
co do wymiarow to odrazu pisze ze nie pamietam, ale z czasme moge pomierzyc i wstawic co i jak , napewno jeden wymiar odpowiedni to taki ze grubosc blachy nowej jest taka sama jak scianki bocznej czyli 2,5 mm a nie papierek jak to rudy zrobil
i tak wygladalo to na poczatku:
male ciecie i wycinanie i zostalo niewiele
a tu juz przymiarka nowego spodu 2,5 mm grubosci sredznica okregu zewnatrzna to chyba 150mm jesli sie nie myle, rozciety aby wyprofilowac na ksztalt zwoju sprezyny i przyciety w odpowiedni ksztalt
no i tak to sobie szczepialem (wszystkie operacje wykonywane tak samo na lewa jak i prawa strone)
tutaj juz po wstepnym oszlifowaniu:
no i niestety zapomnialem zrobic fotki podczas kazdego klepania i przygotywania stozkow niepelnych ktore zostaly wspawane w srodek dla wzmocnienia i usztywnienia wszystkiego, blacha na stozek 2-2,5 mm zaginana na imadle przy uzyciu mloteczka pierw zespawana a potem wspawana do mostu:
no i tak to by wygladalo po wyszlifowaniu spawow
wszystko bylo spawane z obu stron jak widac na zalaczonych zdjeciach. oczywiwscie malowanko itp to juz pikus 
sprezyna lezy idealnie zero jakiegos przekosu czy jak, wszytko na swoim miejscu
zycze milej pracy jesli ktos sie bedzie podejmowac tego zadania przypomne ze caly ten kielich kosztuje w niemczech 50E szt. a tu jest wykonane za pare zlotych ale trzeba tak to wykonac zeby na przegladzie tego nie zauwazyli bo moga to podczepic w przepisy o ingerowaniu w elementy zawieszenia i moga nie dac pieczatki na przeglad hehe
pozdrawiam
co do wymiarow to odrazu pisze ze nie pamietam, ale z czasme moge pomierzyc i wstawic co i jak , napewno jeden wymiar odpowiedni to taki ze grubosc blachy nowej jest taka sama jak scianki bocznej czyli 2,5 mm a nie papierek jak to rudy zrobil
i tak wygladalo to na poczatku:
male ciecie i wycinanie i zostalo niewiele
a tu juz przymiarka nowego spodu
2,5 mm grubosci sredznica okregu zewnatrzna to chyba 150mm jesli sie nie myle, rozciety aby wyprofilowac na ksztalt zwoju sprezyny i przyciety w odpowiedni ksztalt
no i tak to sobie szczepialem
(wszystkie operacje wykonywane tak samo na lewa jak i prawa strone)
tutaj juz po wstepnym oszlifowaniu:
no i niestety zapomnialem zrobic fotki podczas kazdego klepania i przygotywania stozkow niepelnych
ktore zostaly wspawane w srodek dla wzmocnienia i usztywnienia wszystkiego, blacha na stozek 2-2,5 mm zaginana na imadle przy uzyciu mloteczka pierw zespawana a potem wspawana do mostu:
no i tak to by wygladalo po wyszlifowaniu spawow
wszystko bylo spawane z obu stron jak widac na zalaczonych zdjeciach. oczywiwscie malowanko itp to juz pikus
sprezyna lezy idealnie zero jakiegos przekosu czy jak, wszytko na swoim miejscu
zycze milej pracy jesli ktos sie bedzie podejmowac tego zadania przypomne ze caly ten kielich kosztuje w niemczech 50E szt. a tu jest wykonane za pare zlotych ale trzeba tak to wykonac zeby na przegladzie tego nie zauwazyli bo moga to podczepic w przepisy o ingerowaniu w elementy zawieszenia i moga nie dac pieczatki na przeglad
hehe
pozdrawiam
