Opel Youngtimer

Witam. Orientuje się ktoś może czy warto kupować sprężyny -40 firmy MTS Technic. Zastanawiam się czy wizualnie takie obniżenie jest dość widoczne, czy firma jest sprawdzona. Czy zwykłe amortyzatory Kayaba (343048 przód, 554011 tył) , bądź Monroe (22609 przód, g52005 tył) mają sens bycia przy takim obniżeniu?

Witam, tutaj masz -60

Dodaj 2cm w górę i będziesz wiedział..

Pozdrawiam,

Bocznica.

Ale śliczny jest ten Kadett.

Maksymalne obniżenie ,przy standardowych amorach jest dopuszczalne -40 pod warunkiem wstawienia wyłącznie sprężyn progresywnych.
Najlepiej było by gdyby amory były o skróconym zakresie pracy lub chociaż miały opóźnioną reakcję działania.
Jeśli sprężyny o których piszesz są progresywne ,spokojnie możesz je zastosować do w/w amorów lub Twoich starych, o ile dają jeszcze radę.
Takie sprężyny zapewnią ci , że przy dociążeniu fury lub pokonywaniu sporych nierówności , amortyzatory nie
zbiją się na ,,zero'' co mogło by zakończyć ich żywot.
Efekt -40 jest zauważalny i dość uniwersalny na Polskich drogach.
Jednak najistotniejszą zaletą jest to , że koszt samych sprężyn nie rujnują budżetu....

Nadal mam mały dylemat. Nigdzie nie znalazłem informacji na temat tych sprężyn, a gość od sprężyn ponownie twierdzi że do -40 normalne amortyzatory będą pasować. Nie wydaje mi się żeby były one progresywne bo nie ma takiej informacji w aukcji ( http://allegro.pl/sportowe-sprezyny-obn ... 09627.html.). Może ktoś przetestował taki zestaw? MTS technik -40 i normalne amortyzatory? Za jakiś czas w planach mam włożenie silnika 2,0l to może sprężyny 2,0 sie sprawdzą?. Ewentualnie może na tył założe amortyzatory sportowe MTS Technik?

Ja też myślałem o tych sprężynach, ale niestety podobnie jak Ty - nigdzie nie znalazłem sensownych opinii na temat tego producenta. Może bardziej oblatani koledzy doradzą, gdzie można kupić sprawdzone sprężyny -40 do kadetta z seryjnym silnikiem 1,2?
Obniżenie o 60mm jest dla mnie za duże myślę, że za bardzo odbiega od oryginału (wiem, wiem, to tylko 2cm różnicy, ale mimo to za dużo)

Mam takie MTS-y -40 u siebie założone na przód , twardośc trochę większa niż standard auta nie używam do jazd ekstremalnych po torze i mi one wystarczają, mam założone do nich amorki o skróconym skoku firmy nie pamiętam , na tył miałem też założone ale na normalnych amortyzatorach , szybko zamieniłem te sprężyny na oryginały , powodem było to że standardowe amorki przy wjechaniu na wiekszą nierównosc huczały - był taki strzał jakby sie miało coś urwac, drugi powód to dośc stromy podjazd do garażu i na krawedzi zjazdu haczyłem podłogą , teraz mam już spokój , sprężyny polecam ale tylko z dedykowanym zestawem amortyzatorów

To może podpinając się pod wątek, czy ktoś ma jakieś wyrobione zdanie o Cupline ?



259 Ojro w tym sprężyny -40 lub -60

zagadjcie do kolegi Misza z mantaclubu - wiem, że swojego czasu miał trochę sprężyn i amortyzatorów renomowanych firm

Do miszy? taaaa a odpowiedz otrzymacie za tydzień a sprzężyny za pół roku....

Ja mam jakieś Koni w razie czego. Info pw.