ciemny dym z Rekorda
ciemny dym z Rekorda
witam wszystkich po raz kolejny. Po raz kolejny mam problem: podczas jazdy nagle zaczął bardzo dymić na szaro-czarno. Bez mała jak z pieca węglowego podczas rozpalania... ponieważ jestem na początku drogi, chciałbym przede wszystkim zapytać czy ktoś może miał już podobny problem. Czy ewentualnie może to być powodem awarii regulatora ciśnienia paliwa i zbyt dużych dawek paliwa?Opel z silnikiem 2,2 na wtrysku, z gazem.
reksio
mielismy identyczny problem z kadettem c 2.2.podmienialismy przepływke,listwe wraz z wtryskiwaczami,regulatory cisnienia paliwa i w zasadzie wszystko co zwiazane z ukł.paliwowym.co sie okazało uwalony był sterownik głowny silnika.sam motor pochodził z rekorda 2.2 ktory rowniez jezdził na gazie.problem moze pojawic sie zaznaczam<czasem> .
Sprawa jest prosta.podmien sterownik.problem powinien zniknąć odrazu.
pozdrawiam
Sprawa jest prosta.podmien sterownik.problem powinien zniknąć odrazu.
pozdrawiam
Miałem dzisiaj chwilę dla swojego Reksia i chciałbym dodać kilka spostrzeżeń:
-przez chwilę (nie wiem dlaczego) prawie wcale nie dymił, stało się tak po dłubaniu przy przepływomierzu, jednak wróciło do "normy" po chwili;
-podczas powyższej chwili spadły też wolne obroty do 900, by znowu wrócić do poziomu awaryjnego-od awarii utrzymują się na poziomie 1100-1200. Wcześniej ( w czasach utęsknionej normalności) były na poziomie 800;
-wykręciłem świecę i była bardzo ciemna (zbyt bogata mieszanka?);
-przez chwilę (nie wiem dlaczego) prawie wcale nie dymił, stało się tak po dłubaniu przy przepływomierzu, jednak wróciło do "normy" po chwili;
-podczas powyższej chwili spadły też wolne obroty do 900, by znowu wrócić do poziomu awaryjnego-od awarii utrzymują się na poziomie 1100-1200. Wcześniej ( w czasach utęsknionej normalności) były na poziomie 800;
-wykręciłem świecę i była bardzo ciemna (zbyt bogata mieszanka?);
reksio
kupiłem przepływomierz od Rekorda 2.0l, ale ten raczej jest zepsuty. Silnik kiepsko pracował, tyle, że wolne obroty były niższe. Potem podmieniłem na przepływomierz od silnika 3.0l, od Omegi 2.0 l- niewiele to dało. Sprawdziłem następnie rezystancję czujnika temperatury i okazało się, że jest przy danej temperaturze dwa razy więcej niż powinno. Porównałem inny czujnik: miał oporność wręcz książkową. Odpalił ślicznie, ale w miarę rozgrzewania się silnika rosły wolne obroty, by w końcu dojść do 2000 obr/min. I po zgaszeniu już na tym czujniku nie odpalił, odpalił za to na starym, jednak znowu wolne obroty były podwyższone, lekko ponad 1000. Co ciekawe, po odpaleniu obroty są na poziomie 800 (wtedy nie kopci) i rosną. Pozdrawiam. Mam pytanie na koniec: gdyby to była wina ssania, to gdzie tego szukać w Oplu na wtrysku?
reksio
Mam pytanie w związku z moją awarią: jaka powinna być oporność czujnika temperatury w przepływomierzu przy temperaturze otoczenia i nieodpalonym silniku +25ºC. U mnie wychodzi 65Ω, a czytałem, ze powinno być tyle co na czujniku temperatury. Tam jest ponad 2kΩ przy tej temperaturze. Pozdrawiam.
reksio
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 25 gości