Opel Youngtimer

Zapraszam na Zlot OpelYoungtimer

Standardowo już do kompleksu wypoczynkowo-turystycznego w Skorzęcinie na Orlej Górze, Gmina Witkowo, Powiat Gnieźnieński.
(info dla osób jadących pierwszy raz: mijamy wioskę Skorzęcin i dalej jedziemy asfaltem w las jakieś 3km aż dojedziemy do bramy wjazdowej ze szlabanami, pobieramy kwitek i jedziemy prosto wzdłuż jeziora po lewej i parkingu po prawej, po około 200m skręcamy w prawo-ostro pod górę, na górze skręcamy w lewo i po około 70m widzimy wielką drewnianą wiatę w kształcie spodka, ustawiamy się w jej pobliżu, otwieramy jedno dla siebie, drugie dla najbliższego sąsiada i na całego zachwycamy się widokiem klasycznych opli)

Informacje na temat ośrodka są dostępne na stronie http://www.skorzecin.pl/ albo w wątkach z poprzednich zlotów.
W ośrodku wiele atrakcji zarówno dla młodych gniewnych jak i rodzin z dziećmi.
Wszystkich zainteresowanych proszę o rozpuszczenie info o zlocie wśród swoich znajomych, wszyscy kulturalni mile widziani


Jeżeli ktoś ma pytania, proszę śmiało zamieszczać je w tym wątku.

Pasuje

Pasi:)

Będziemy całą rodziną.

Też się postaram być

starym oplem wjadę

Z całą stanowczością będę

Nie potwierdzam, ale się postaram (czyli jak zawsze, ale ostatnio się udało na chwilę)

mi tam zawsze pasuje...

Niestety zaszły małe zmiany na górce zlotowej, zadaszenie używane przez nas do integracji podczas deszczu zostało zaadaptowane na zasrane domki i ogrodzone wraz z miejscem gdzie zawsze stawało Orchowo.
Mimo wszystko miejsca zostało sporo i sądzę, że się pomieścimy, a może ktoś spośród nas, ceniący wygodę, wynajmie sobie jeden
W linku fotki jak to teraz wygląda

ale zjebali nam teren, nawet trawy nie ma, trzeba będzie się rozkładać jak za starych czasów

No troszkę mi gały wyszły, prędzej bym obstawiał rozbiórkę niż domki. Mimo wszystko trochę miejsca jest, to miejsce chyba nadal lepsze niż prażenie się w pełnym słońcu i kurzu przy drodze, trawa, mam nadzieję, że odrośnie do lata.
Ustaliłem już właściciela domków, w razie co, będzie można mu "narobić" przed lodziarnią

Nie jest żle byle by nam nie wmówili że to my jesteśmy tam intruzami, i żeby koło samochodów nie kręciły się wycieczki dzieciaków z tatusiami i lodami hahah. Myślę że kolega organizujący nasze spotkania zrobiłby coś jeszcze dla nas tzn. załatwił nam kawałek ogrodzony taśmą (jak kiedyś stasiu czy jak mu tam było) co myślicie...?